Alleluja.
Miłuję Pana, albowiem usłyszał
głos mego błagania,
bo ucha swego nakłonił ku mnie
w dniu, w którym wołałem.
Oplotły mnie więzy śmierci,
dosięgły mnie pęta Szeolu,
popadłem w ucisk i udrękę.
Ale wezwałem imienia Pańskiego:
«O Panie, ratuj me życie!»
Pan jest łaskawy i sprawiedliwy
i Bóg nasz jest miłosierny.
Pan strzeże ludzi pełnych prostoty:
byłem bezsilny, a On mię wybawił.
Wróć, moja duszo, do swego spokoju,
bo Pan ci dobrze uczynił.
Uchronił bowiem moje życie od śmierci,
moje oczy – od łez,
moje nogi – od upadku.
Będę chodził w obecności Pańskiej
w krainie żyjących.
(Wlg 115)
Ufałem, nawet gdy mówiłem:
«Jestem w wielkim ucisku».
Powiedziałem w swym przygnębieniu:
«Każdy człowiek kłamie!»
Cóż oddam Panu
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pańskiego.
Moje śluby, złożone Panu, wypełnię
przed całym Jego ludem.
Drogocenną jest w oczach Pana
śmierć Jego czcicieli.
O Panie, jam Twój sługa,
jam Twój sługa, syn Twojej służebnicy:
Ty rozerwałeś moje kajdany.
Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pańskiego.
Moje śluby, złożone Panu, wypełnię
przed całym Jego ludem.
na dziedzińcach domu Pańskiego,
pośrodku ciebie, Jeruzalem.